Dans sa préface au traité sur la normalisation de l’orthographe polonaise de Jakub Parkoszowic, ca 1440, un auteur anonyme met en garde contre la traduction littérale, tout en citant Horace et saint Jérôme :

[...] Takie błędy w przekładach pochodzą przede wszystkim z nieudolności tłumaczów. Należy przy tym zwrócić uwagę i na to, że niekiedy musimy z konieczności jakieś zdanie czy mowę w różnych językach, wyrażających jedną i tę samą myśl, różnymi głosami i różnych głosów układem [oddać w sposób różny], jak to jest każdemu językowi właściwe. Tak na przykład po łacinie można powiedzieć : cerevisia defecatur seu purgatur, i tłumacz polski podobnie powie : « piwo się ustawa, piwo się czyści », kiedy indziej jednak jest to niemożliwe, na przykład po łacinie wyrażenie : panis comeditur oddaje dobrze myśl właściwą, natomiast tłumacz polski gdyby napisał : chleb się je, wyraziłby tę myśl fałszywie. Tak samo bywa z innymi wyrażeniami, na przykład wyrażenie łacińskie : proicias per domum [przerzucić przez dom] po niemiecku można wyrazić : werf heber haus, przy czym przyimek heber oznacza « poza domem » ; lecz jeżeli tłumacz [łacińskie per] zrozumie w znaczeniu : « przez środek », « przez wnętrze », powie : wef durch haus, rozumiejąc w ten sposób, że dom ma dwoje drzwi naprzeciwko siebie otwartych, poprzez które trzeba coś rzucić. Natomiast język łaciński ma tylko jedno wyrażenie : proicias per domum, nie robiąc różnicy między jednym a drugim pojmowaniem rzeczy. Mimo to, dzięki sprawności rozumu, możemy jedno i to samo wyrażenie tłumaczyć sobie [stosownie do okoliczności] w takim lub innym znaczeniu i w ten sposób mimo wprowadzającej w błąd równoznaczności wyrazów dochodzić do właściwej prawdy ; [słusznie jednak] pisze św. Hieronim do Pammachiusza o przymiotach dobrego tłumacza, powołując się na różne świadectwa i przykłady różnych tłumaczów i autorów, jako to : Tuliusza, Terencjusza, Hilariusza, które dowodzą, że każdy doświadczony tłumacz powinien z pilnością przykładać się do tego, by tłumaczył nie słowo w słowo, lecz żeby w tłumaczeniu wiernie i właściwie sens rzeczy oddawał.

To samo mówi Horacy : « Wierny tłumacz nie stara się tłumaczyć słowo w słowo ». To jednak nie dla wszystkich równo łatwe, o czym i św. Hieronim pisze : « Niełatwo jest cudze pisma przekładać tak, by miejsca, które w obcym języku dobrze wyrażono, zachowały tę samą ozdobność w tłumaczeniu, ponieważ każdy język ma różne właściwości swoich wyrazów ».

Bardzo więc przezornie niektóre narody swoje czyny, akty, działalnia spisują we własnym języku, ażeby z obcego języka błędy się do nich nie wkradły.


***

Préface d’un auteur inconnu au traité sur la normalisation de l’orthographe polonaise de Jakub Parkoszowic, ca 1440, d’après J. Łoś, « Dawne głosy o języku polskim », Język Polski 1913, n° 3, in Edward Balcerzan, Ewa Rajewska, Pisarze polscy o sztuce przekładu 1440-2005, Antologia, Wydawnictwo Poznańskie, Poznań 2007 (éd. 2), pp. 29-30.